zuber

napisał o Jestem Bogiem

Ponownie muszę się zgodzić z Esme. Film wchodzi gładko. Wszystko tu ze sobą współgra: dobre aktorstwo, nienachalne efekty specjalne i scenariusz nie pozwalający na nudę. Limitless to po prostu świetny thriller. Jedna rzecz nie pozwala na pełnię zadowolenia: niezrealizowany potencjał fabularny. Na idei farmakologicznego wzmacniania umysłu można by nakręcić cały serial lub napisać opasłą powieść. Tymczasem w Limitless wykorzystana jest ona tylko jako pretekst do pościgów i innych scen akcji.

Czyli narzekasz na to samo, co ja, ale wrażenia w sumie dodatnie. Cieszę się, bo zawsze mo głupio jak coś komuś polecę a potem się okazuje, że się nie podoba. :)