zuber

napisał o Tron: Dziedzictwo

Nie mogę pojąć dlaczego ludzie odpowiedzialni za film z tak dużym budżetem nie zdecydowali się zatrudnić osoby obytej z informatyką i współczesnym SF. Przedstawione w Tronie pomysły trącą myszką i kiczowatym mistycyzmem. Szczęśliwie po wyłączeniu mózgu i zaakceptowaniu faktu, że świat przedstawiony w filmie jest tak spójny jak Star Wars, ogląda się go naprawdę przyjemnie. Muzyka Daft Punk świetnie pasuje do akcji. Jeff Bridges też potrafi urzec, przez większość filmu grając jak w Big Lebowski.

Grajac jak w Big Lebowski???? To jakis zart?